Radzenie sobie ze stresem jest obecnie naszym największym, codziennym wyzwaniem. Szczególnie, jeśli zdajemy sobie sprawę, jak negatywnie odbija się on nie tylko na naszej psychice, ale też na naszej skórze. Nie jest to jednak efekt nieodwracalny. Warto więc z nim walczyć, serwując sobie, przy okazji, odrobinę relaksu. Szczególnie w tych trudnych momentach, w których każda chwila wytchnienia od zewnętrznego świata jest na wagę złota.
Jak wygląda skóra zestresowana?
Stres może wpływać na nasz organizm na wiele sposobów. Jednym z głównych winowajców tego stanu jest uaktywniany wówcza kortyzol, znany również jako hormon stresu. Zmiany chemiczne, które zachodzą w naszym ciele, podczas gdy jesteśmy bardzo zestresowani, mogą powodować widoczne obrzęki (szczególnie tak znienawidzone przez nas “worki” pod oczami), a także ziemistość cery. Zestresowana skóra mieszana lub tłusta jest bardziej narażona na pojawienie się wyprysków. Z kolei skóra sucha lub wrażliwa, w okresie wzmożonego stresu, jest podatna na podrażnienia, zaczerwienienia i dodatkowe zmarszczki.
Jak więc uchronić się przed niechcianymi skutkami ubocznymi stresu? Najprościej byłoby się go zupełnie pozbyć, ale jak wiemy jest to mało realistyczna wizja, szczególnie w dzisiejszych czasach. Zatem musimy nauczyć się z nim radzić i znaleźć sposoby na skuteczne zrelaksowanie skóry, które również pomogą się wyciszyć i odprężyć.
Wychodzić stres
Nie od dziś wiadomo, że ruch to zdrowie. I nawet jeśli nie jesteście “fit freakami” nawet lekki trening i aktywność fizyczna na zewnątrz może faktycznie pomóc zmniejszyć stres, rozładować napięcie i tym samym zadbać o promienną cerę. Opcji jest naprawdę wiele - od jogi, przez pilates, aż po domową zumbę i szybkie spacery. Znajdźcie to, w czym czujecie się najlepiej i poświęćcie pół godziny tylko dla siebie!
Triki Śpiącej Królewny
Co wspólnego ma Śpiąca Królewna ze stresem? Nasze babcie i lekarze nie bez powodu powtarzają, że sen to nasz najlepszy przyjaciel i pogromca stresu. Żaden niedokończony raport czy prezentacja do pracy, nie są warte zarwanej nocy. Niewystarczająca ilość snu to prosty przepis na katastrofę. Skóra jest wtedy zmęczona, poszarzała i bardziej podatna na powstawanie zanieczyszczeń, a wy rozkojarzeni i osłabieni. Nie polecamy co prawda spać tyle, co Śpiąca Królewna, ale 7-8 godzin każdej nocy to minimum, jeśli chcecie czuć się dobrze. Wasza skóra to potwierdzi!
SPA na spadek formy
Wiemy, że ciężko jest znaleźć energię (i czas), gdy przytłacza nas ilość obowiązków i informacji, a stres nie pozwala w spokoju przełknąć porannej kawy, ale gwarantujemy, że domowe spa będzie wybawieniem. Co powinno się w nim znaleźć? To zależy tylko od was i czasu, jaki chcecie na nie przeznaczyć. Możecie zacząć od gorącej kąpieli z kulą zapachową, świeczek i relaksującej muzyki. Jednak jeśli nie macie zbyt dużo czasu, warto wypróbować “skompresowane spa”, czyli zabieg UFO od FOREO. Wystarczy poświecić na niego 90 sekund, a efekty tej inteligentnej pielęgnacji maskami widoczne są od razu. Do swojego domowego spa możecie też zaprosić partnera lub współlokatorów, będą wam za to wdzięczni!
UFO 2 oraz maseczki
Rozmasować zmartwienia
Nie musicie iść do gabinetu kosmetycznego, jeśli marzycie o przyjemnym, odstresowującym masażu twarzy. Dzięki pulsacjom sonicznym, termo- i krioterapii UFO 2 nie tylko profesjonalnie nałoży maseczkę, ale także dosłownie “rozmasuje” wasze zmartwienia. Pełne spektrum świateł LED zagwarantuje maksymalne wchłanianie składników, uspokajając zestresowną skórę. Jeśli przy okazji chcielibyście zapewnić sobie fitness twarzy, dobrym rozwiązaniem będzie BEAR. Ten elektryzujący gadżet za sprawą mikroprądów nie tylko zrelaksuje wasze mięśnie, ale też ujędrni, pobudzi oraz odstresuje twarz. Polecamy go szczególnie rano!
UFO 2
Wykrzycz to
A co jeśli nic nie pomaga? Wykrzyczcie swoje emocje. Czasem nie pozostaje nam nic innego…
Więcej informacji o UFO 2 oraz pozostałych urządzeniach można znaleźć na foreo.com