Halloween już na stałe zagościło w Polsce. Corocznie organizowane są wydarzenia tematyczne, na których możemy zaszaleć z kostiumami i przerażającym makijażem. Co ciekawe jednak, ponad jedna trzecia młodych kobiet z pokolenia Millenialsów uważa, że wyglądałaby bardziej przerażająco, gdyby pojawiła się na imprezie halloweenowej bez makijażu, niż w jego najbardziej upiornej wersji. Zastanawiające? Z okazji zbliżającego się święta, przygotowaliśmy listę tego, czego boimy się my i nasza skóra nie tylko w Halloween!
Przerażający makeup? No-makeup!
Według badań przeprowadzonych wśród kobiet w wieku 25-34 lat przez wiodącą na świecie markę beauty-tech FOREO, aż 37% ankietowanych twierdzi, że pokazanie się publicznie bez makijażu jest dla nich bardziej przerażające niż kostium na Halloween. Tzw. “bare face” budzi w nas więcej strachu niż ciemność czy latanie. Badanie pokazało, że aż 82% Brytyjek przyznaje, że „boi się” zrezygnować z makijażu, co w przypadku osób w wieku od 25 do 34 lat wynosi aż 93%! Na kolejnych pozycjach znalazły się też ćmy, szczury czy… balony!
Rzeczy, które najbardziej przerażają Millenialsów (w kolejności):
1. Pająki
2. Wysokość
3. Szczury/myszy
4. Popełnienie błędu
5. Brak makijażu w miejscach publicznych
6. Brexit
7. Ćmy
8. Ciemność
9. Latanie
10. Balony
2. Wysokość
3. Szczury/myszy
4. Popełnienie błędu
5. Brak makijażu w miejscach publicznych
6. Brexit
7. Ćmy
8. Ciemność
9. Latanie
10. Balony
Straszna pielęgnacja
Wiedząc, co budzi grozę u młodych kobiet z pokolenia Millenialsów, postanowiliśmy zastanowić się, czego może obawiać się nasza skóra. Oto 3 najczęstsze grzechy pielęgnacyjne, które mogą przyprawić naszą cerę o gęsią skórkę. Nie tylko w Halloween.
1. Spanie w makijażu
Nie od dziś wiadomo, że makijaż, choć dodaje nam uroku (i jak wynika z badań, pewności siebie!) przed pójściem spać powinien być dokładnie zmyty. W przeciwnym razie możemy narazić skórę na podrażnienia, wypryski i szybsze starzenie. Nawet kiedy jesteśmy bardzo zmęczeni, warto dokładnie zmyć makeup, szczególnie, jeśli wybraliśmy się na Halloween i jego warstwa jest grubsza niż zazwyczaj. Aby jeszcze bardziej zadbać o skórę, możemy wspomóc ten obowiązkowy krok pielęgnacyjny szczoteczką soniczną do twarzy, np. LUNA 4 od FOREO. Szczoteczka nie tylko pomoże nam w kilkadziesiąt sekund pozbyć się resztek makijażu, ale też sebum i martwego naskórka, a tryb masażu doskonale ją ujędrni. Dzięki takiej pielęgnacji, nasza skóra (bez strachu) będzie mogła spać spokojnie!
2. Brak SPF
Tę zasadę powtarzamy jak mantrę. SPF jest niezbędny każdego dnia, nawet jesienią czy zimą. Nic dziwnego, że nasza skóra może być przerażona jego brakiem, gdyż jest wtedy narażona na szkodliwe działanie promieniowania UV, przebarwienia i szybsze powstawanie zmarszczek. Krem z SPF nakładamy przed makijażem. Im wyższy filtr, tym lepsza ochrona i mniej zestresowana skóra! Nie tylko na Halloween.
3. Odwodnienie
Pewnie wielokrotnie słyszeliście, że należy pić minimum 1,5 litra wody dziennie. I nie bez powodu! Prawidłowe nawodnienie organizmu przekłada się również na stan cery. Nasza skóra, szczególnie kiedy zaczynają grzać kaloryfery, potrafi być przesuszona i ziemista. Poza wypijaną w ciągu dnia wodą, dobrze ją wtedy też wspomóc nawilżającymi kremami i maseczkami. Doskonale w tej roli sprawdzi się urządzenie UFO 2 i maseczka Make My Day. Dzięki światłom LED, krio- i termoterapii oraz pulsacjom sonicznym, składniki odżywcze z maseczki przy użyciu UFO 2 wchłoną się jeszcze głębiej w skórę, doskonale ją nawilżając na długie godziny. Nasza cera już nie będzie musiała się bać suchych skórek!
Urządzenie przyśpieszające działanie maseczek UFO 2
Wszystkie urządzenia FOREO dostępne są na Notino.pl, Douglas.pl oraz Sephora.pl. Warto tam regularnie zaglądać, bo z okazji Halloween szykują się PRZERAŻAJĄCO atrakcyjne promocje!